czwartek, 5 marca 2009
hmmm... co my tu mamy?
Tuszowania ciąg dalszy...
lubię takie kadry: niby nic nie wnoszą do historii ale... to tak jak kot, który nagle wskakuje ci na brzuch, kiedy przysypiasz przed telewizorem (ju noł łot aj min?)
‹
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer