Akcja rozwija się lawinowo.
Dobrze jeśli trafioną kompozycją kadru pokazuję jej dynamikę i tempo.
A co jeżeli się nie uda? Wtedy trzeba zacząć od nowa.
Tak było tym razem. Pierwsze dwa kadry są w porządku ale z trzecim (w dodatku najważniejszym w tym ujęciu coś było nie tak. Jakiś taki drętwy, mało dynamiczny. Zdecydowanie mi się nie podobał.
Trzeba było go zmienić. Ale wycieram nieudanego rysunku (zwłaszcza kiedy jest prawie skończony). Rysuję jego wariant.
No. Od razu lepiej...