Mała przerwa w pracy nad komiksem:
Lubię koty (mamy dwa) i wcale nie uważam, że są diabelskim pomiotem (chociaż czasem dają czadu). Na pomysł tej ilustracji wpadłem czytając artykuł o toksoplazmozie w starym numerze Newsweeka.
szkic

szkic na czysto

tusz

kolor (trochę się obawiałem - rzadko robię kolorowe ilustracje - ale nie było tak źle)

i jeszcze trochę efektów dla podkręcenia klimatu

Wyszło chyba nieźle?