Ooo! Tam... cuś... leci... chciało by się zacytować.
Zdziwienie, zaskoczenie itp to chleb powszedni komiksu...
... ale taka akcja?!
Panie... to nawet przed wojną takich brewerii nie wyprawiali!
Tfu! Wstyd!
wtorek, 26 maja 2009
niedziela, 17 maja 2009
warianty
Akcja rozwija się lawinowo.
Dobrze jeśli trafioną kompozycją kadru pokazuję jej dynamikę i tempo.
A co jeżeli się nie uda? Wtedy trzeba zacząć od nowa.
Tak było tym razem. Pierwsze dwa kadry są w porządku ale z trzecim (w dodatku najważniejszym w tym ujęciu coś było nie tak. Jakiś taki drętwy, mało dynamiczny. Zdecydowanie mi się nie podobał.
Trzeba było go zmienić. Ale wycieram nieudanego rysunku (zwłaszcza kiedy jest prawie skończony). Rysuję jego wariant.
No. Od razu lepiej...
Dobrze jeśli trafioną kompozycją kadru pokazuję jej dynamikę i tempo.
A co jeżeli się nie uda? Wtedy trzeba zacząć od nowa.
Tak było tym razem. Pierwsze dwa kadry są w porządku ale z trzecim (w dodatku najważniejszym w tym ujęciu coś było nie tak. Jakiś taki drętwy, mało dynamiczny. Zdecydowanie mi się nie podobał.
Trzeba było go zmienić. Ale wycieram nieudanego rysunku (zwłaszcza kiedy jest prawie skończony). Rysuję jego wariant.
No. Od razu lepiej...
czwartek, 7 maja 2009
podryw
Nie samym komiksem człowiek żyje.
Ostatnio robiłem ilustrację do tekstu o sztuce podrywania (majowe LOGO)
Na początek oczywiście szkice w kilku wariantach
a potem jedziemy już na czysto
Po zeskanowaniu stwierdziłem, że nie do końca wszystko pasi więc nie obyło się bez kilku poprawek
Dalej nie byłem zadowolony więc podszlifowałem trochę rysunek.
I na końcu kolor ful wypas
W magazynie ilustracja ukazała się z dorobionym dymkiem, który nie jest mojego autorstwa
Ostatnio robiłem ilustrację do tekstu o sztuce podrywania (majowe LOGO)
Na początek oczywiście szkice w kilku wariantach
a potem jedziemy już na czysto
Po zeskanowaniu stwierdziłem, że nie do końca wszystko pasi więc nie obyło się bez kilku poprawek
Dalej nie byłem zadowolony więc podszlifowałem trochę rysunek.
I na końcu kolor ful wypas
W magazynie ilustracja ukazała się z dorobionym dymkiem, który nie jest mojego autorstwa
Subskrybuj:
Posty (Atom)