Kilka ostatnich tygodni było dosyć owocne... jeśli chodzi o komiks (pod wpływem niedawnego MFK). Do tego stopnia, że nie miałem czasu cyknąć żadnych prewek.
Czas był też owocny jeśli chodzi o fotografię.
I dlatego z braku postów komiksowych, kontynuując nurt fotograficzny
dzisiaj: dizajnerski kot.